AKTUALNOŚCI ................................................................................................................................................................................
Lekcja muzealna dla klasy drugiej i trzeciej
Categories: |
Author: Violetta Lebda |
Posted: 2016-04-27 |
Views: 665
„Godomy gwarą wielkopolską”
27 kwietnia 2016 r. klasa druga „b” i trzecia „a” wzięły udział w lekcji muzealnej poświęconej gwarze wielkopolskiej.
Wizyta w Muzeum Miasta Ostrowa Wielkopolskiego to kolejne zadanie realizowane w ramach projektu edukacyjnego „Moje miasto Ostrów Wielkopolski – Moją małą Ojczyzną”. W muzeum powitała nas pani Barbara Jarosz znanym wierszykiem: „W antrejce na ryczce stojom pyrki w tytce…”. Pani Barbara opierając się o prezentację multimedialną oraz „żywe” eksponaty zapoznawała dzieci ze słowami gwarowymi, którymi na co dzień nikt się nie posługuje. Jakież było zdziwienie prowadzącej, gdy dzieci świetnie radziły sobie z rozpoznawaniem trudnych gwarowych słów oraz określaniem nazw eksponatów w gwarze. A były to słowa typu: niuda, giry, badejka (opalacz), anzug, plyndze czy lofrować ( spędzać dużo czasu poza domem, biegać gdzieś) i wiele innych. Na zakończenie lekcji dzieci podawały numery od 1 do 70 i ukazany przedmiot na ekranie musiały nazwać gwarą. Wszystkie dzieci świetnie się bawiły i prawidłowo nazywały przedmioty. Na podkreślenie zasługuje fakt, że dzieci z klasy drugiej znają wiele słów w gwarze wielkopolskiej. Oznacza to, że dziadkowie czasami używają gwary w rozmowie z wnukami. Gwara wielkopolska jest trudna i obecnie nie mówimy gwarą, ale jest ona naszym dziedzictwem kulturowym, którego nie należy się wstydzić. Warto znać nie tylko swoje miasto, ale także i swój region. Tego właśnie nauczyły się dzieci na tej ciekawej lekcji – poznać i znać swoje korzenie.
Jednak nie tylko lekcja w muzeum była celem wycieczki. Przed wejściem do muzeum dzieci odbyły spacer po ulicach Ostrowa oglądając najciekawsze miejsca. Ten spacer to kontynuacja wieczornicy o zabytkach Ostrowa, na której gościem był pan Maciej Maśliński. Tak więc dzieci przeszły starymi ulicami miasta: Wrocławską, Raszkowską do Rynku. Obejrzały dokładnie piękne stare kamieniczki, zabytkową pompę, Synagogę oraz ratusz i obowiązkowo przywitały się ze Stefanem Rowińskim głaszcząc go po uszach. Dużą frajdą dla wycieczkowiczów okazały się, zakupy w ratuszowym sklepiku.
Była to bardzo kształcąca wycieczka, która rozwijała wartości patriotyczne, wskazywała na przynależność narodową, uczyła kultywowania tradycji polskich. Oglądając nasze zabytki dzieci zrozumiały, że to stworzyli nasi pradziadowie i ważne jest, by zachować je dla kolejnych pokoleń. Świat się zmienia, ale uczucie przynależności do swojego społeczeństwa i swojej ziemi jest niezmienne. To jest Nasz Dom – Mała Ojczyzna.
Wyjście to zorganizowały koordynatorki projektu: Alicja Baranek i Bogna Roszyk. W opiece nad dziećmi pomagała Angelika Koryciak.
autor: Alicja Baranek
Galeria - zobacz
Return
|